Menu Zamknij

Konkurs plastyczno–literacki „Książka dotykowa – jestem wydawcą i ilustratorem!”

Cele:

  • Promocja czytelnictwa.
  • Utrwalenie pamięci o wybitnym polskim twórcy i jego twórczości dla dzieci w roku mu poświęconym
  • Odkrywanie i promowanie talentów plastycznych.

Regulamin:

  1. Konkurs skierowany jest do uczniów klas 3, 4 i 5 Szkoły Podstawowej.
  2. Praca konkursowa to:
    • wykonana własnoręcznie książeczka;
    • przygotowana z papieru typu brystol w dowolnym kolorze;
    • format A5, ilość stron ( 3 kartki formatu A4 złożone na pół do formatu A5 i zszyte ręcznie);
    • tekst to wybrany wiersz Aleksandra Fredry (treść wiersza drukujemy i umieszczamy na stronach nieparzystych zaczynając od wewnętrznej strony okładki);
    • liczba ilustracji 5 (umieszczamy je na stronach parzystych)oraz 1 na okładce;
    • ilustracje wykonane w technice kolaż (sugerowane materiały to np. filc, jeans, sztruks, inne mat. tekstylne lub folia piankowa – nie papier!);
    • ważne, aby ilustracja dostarczała jak najwięcej bodźców zmysłowi dotyku;
    • UWAGA! PRACE NIE MOGĄ ZAWIERAĆ GOTOWYCH –ZAKUPIONYCH ELEMENTÓW np. oczek itp.;
    • na okładce z przodu: tytuł wiersza oraz imię, nazwisko autora;
    • na okładce z tyłu: imię i nazwisko „wydawcy i ilustratora” czyli ucznia biorącego udział w Konkursie oraz rok wydania
  3. Prace powinny dotyczyć tematu konkursu – książka z tekstem 1 wybranego wiersza Aleksandra Fredry i z własnymi ilustracjami
  4. 2 utwory, spośród których należy wybrać, podane są poniżej.
  5. Zwycięzców konkursu wskaże Komisja Konkursowa, która będzie kierowała się następującymi kryteriami:
    • zgodnością z tematem,
    • estetyką wykonania,
    • oryginalnością pomysłu, walorami artystycznymi.
  6. Ostateczny termin składania prac: 31.10.2023 r. w Bibliotece szkolnej .
  7. Konkursowi będzie towarzyszyć wystawa prac.
  8. Przewidziane są nagrody rzeczowe, książki i dyplomy .

* Oceniane będą tylko prace wykonane indywidualnie i noszące wyraźne cechy samodzielności oraz zgodne z wszystkimi wymogami Regulaminu.

* Zgłoszenie do Konkursu oznacza akceptację regulaminu, zgodę na przetwarzanie przez organizatora danych osobowych w zakresie związanym z organizacją, przebiegiem i upowszechnianiem Konkursu.

Utwory do zilustrowania w książeczce dotykowej:

Małpa w kąpieli

Rada małpa, że się śmieli,
Kiedy mogła udać człeka,
Widząc panią raz w kąpieli,
Wlazła pod stół – cicho czeka.
Pani wyszła, drzwi zamknęła;
Małpa figlarz – nuż do dzieła!
Wziąwszy pański czepek ranny,
Prześcieradło
I zwierciadło –

Szust! Do wanny.
Dalej kurki kręcić żwawo!
W lewo, w prawo,
Z dołu, z góry,
Aż się ukrop puścił z rury.
Ciepło – miło – niebo – raj!
Małpa myśli: „W to mi graj!”
Hajże! – kozły, nurki, zwroty,
Figle, psoty,
Aż się wody pod nią mącą!
Ale ciepła coś za wiele…
Trochę nadto… Ba, gorąco!…
Fraszka! – Małpa nie cielę,
Sobie poradzi:
Skąd ukrop ciecze,
Tam palec wsadzi.
„Aj! Gwałtu! Piecze!”
Nie ma co czekać,
Trzeba uciekać!
Małpa w nogi
Ukrop za nią – tuż, tuż w tropy,
Aż po progi.
Tu nie żarty – parzy stopy…
Dalej w okno… Brzęk! Uciekła!
Że tylko palce popiekła,
Nader szczęśliwa. –
Tak to zwykle w życiu bywa

Paweł i Gaweł

Paweł i Gaweł w jednym stali domu,
Paweł na górze, a Gaweł na dole;
Paweł, spokojny, nie wadził nikomu,
Gaweł najdziksze wymyślał swawole.
Ciągle polował po swoim pokoju:
To pies, to zając – między stoły, stołki
Gonił, uciekał, wywracał koziołki,
Strzelał i trąbił, i krzyczał do znoju.
Znosił to Paweł, nareszcie nie może;
Schodzi do Gawła i prosi w pokorze:
– Zmiłuj się waćpan, poluj ciszej nieco,
Bo mi na górze szyby z okien lecą.
A na to Gaweł: – Wolnoć, Tomku,
W swoim domku.

Cóż było mówić? Paweł ani pisnął,
Wrócił do siebie i czapkę nacisnął.
Nazajutrz Gaweł jeszcze smacznie chrapie,
A tu z powały coś mu na nos kapie.*
Zerwał się z łóżka i pędzi na górę.
Sztuk! puk – zamknięto. Spogląda przez dziurę
I widzi… Cóż tam? Cały pokój w wodzie,
A Paweł z wędką siedzi na komodzie.
– Co waćpan robisz? – Ryby sobie łowię.
– Ależ, mospanie, mnie kapie po głowie!
A Paweł na to: – Wolnoć, Tomku,
W swoim domku.

Z tej to powiastki morał w tym sposobie:
Jak ty komu, tak on tobie.