Autorka wspomina dzieciństwo bez goryczy czy żalu, a o rodzicach, którzy kończą jako bezdomni w Nowym Jorku, mówi z sympatią. Nie ubarwia i nie koloryzuje, po prostu zdaje relację…
Autorka wspomina dzieciństwo bez goryczy czy żalu, a o rodzicach, którzy kończą jako bezdomni w Nowym Jorku, mówi z sympatią. Nie ubarwia i nie koloryzuje, po prostu zdaje relację…